piątek, 19 września 2014

Intensywnie regenerująca maseczka BIOVAX LATTE firmy L'biotica

Hej
Wracamy do was po chwili przerwy z kolejnymi recenzjami :D Postanowiłam prześwietlić dalej firmę L'biotica jednak tym razem będzie to intensywnie regenerująca maseczka do włosów BIOVAX LATTE. Upały nadwyrężyły kondycję moich włosów i są po prostu słabe i suche, dlatego też postanowiłam zaryzykować i wypróbować tą maskę. Dodatkowo stosuję też jedwab do włosów ale o tym w najbliższych postach.

Co obiecuje producent?
Intensywnie regenerująca maseczka Biovax LATTE opracowana została przez specjalistów w celu zagwarantowania Twoim osłabionym włosom jak najlepszej kondycji.
Proteiny mleczne już od starożytności uważane były za eliksir młodości!!! Zawierają duże ilości minerałów, takich jak: potas, wapń, sód, miedź, kobalt, jod, cynk, mangan, chlor, fosfor, witaminy A, D, C, B1, B2 i K oraz białko i kwasy tłuszczowe. Posiadają zdolność naprawiania przerwanych wiązań keratyny, dzięki czemu odbudowują nawet ekstremalnie zniszczoną strukturę włosa.

Produkty z serii BIOVAX LATTE przeznaczone są do włosów:

  • bardzo osłabionych i zniszczonych,
  • pozbawionych blasku i szorstkich,
  • łamliwych o rozdwajających się końcówkach.
  • Proteiny Mleczne posiadają zdolność naprawiania przerwanych wiązań keratyny, dzięki czemu odbudowują osłabioną i zniszczoną strukturę włosa.
  • Kompozycja olejku ze Słodkich Migdałów oraz Miodu silnie nawilża, zmiękcza i odżywia włosy, nadając im piękny połysk.
  • 100% ekstrakt z Henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki.
  • mocne, zdrowe włosy,
  • zmniejszona łamliwość,
  • zadbane, nierozdwojone końcówki,
  • jedwabisty połysk.
  • NOWOŚĆ! Biovax A+E Serum wzmacniające
  • TERMOCAP - czepek wspomagający regenerację włosów.
  • Biovax LATTE Intensywnie regenerująca maseczka do włosów osłabionych - słoik 250 ml,
  • Biovax A+E Serum wzmacniające - saszetka 1,5 ml,
  • Termocap - 1 sztuka


Nowa maseczka Biovax dba nie tylko o zdrowie i kondycję Twoich włosów, ale również zapewnia im gruntowną ochronę i bezpieczeństwo. Biovax to oryginalne połączenie Zdrowia, Bezpieczeństwa i Profesjonalnej Pielęgnacji w jednym preparacie.
Efekty na włosach:
Do maseczki BIOVAX dołączone zostały 2 prezenty gwarantujące jeszcze większą skuteczność oraz wygodę stosowania:
Biovax A+E Serum wzmacniające to prawdziwy zastrzyk witaminowy dla Twoich włosów. Receptura preparatu stworzona została na bazie witamin A i E, będących źródłem młodości i witalności. Serum A+E odżywia i regeneruje włosy, nadaje im piękny połysk i gładkość. Zmniejsza łamliwość włosów oraz hamuje rozdwajanie się końcówek. Wzmacnia naturalną barierę ochronną włosa.
W celu zagwarantowania Twoim osłabionym włosom kompleksowej pielęgnacji polecamy stosowanie całej gamy produktów z serii Biovax.
Opakowanie zawiera:

Skład: 
AQUA, CETYL ALCOHOL, CETRIMONIUM CHLORIDE, CETEARYL ALCOHOL (AND) CETEARETH - 20, HYDROLYZED MILK PROTEIN (AND) LACTOSE, AMODIMETHICONE, ISOPROPYL MYRISTATE, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, ACETYLATED LANOLIN, GLYCERIN, LAWSONIA INERMIS EXTRACT, MEL (HONEY) EXTRACT, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, HYDROLYZED SILK, PARFUM, BENZYL ALCOHOL (AND) METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE (AND) METHYLISOTHIAZOLINONE, CITRIC ACID, TRIETHANOLAMINE, HEXYL CINNAMAL, POTASSIUM SORBATE


Opakowanie:
Jak dla mnie jest to proste opakowanie jednak bardzo wygodne, pozwalające nabrać taką ilość produktu jaka jest nam w danej chwili potrzebna. Plusem jest również fakt, że opakowanie jest bardzo szczelne więc nie ma obawy, że naleci nam wody do maski.

Zapach: 
Dla mnie zapach jest w porządku, przypomina trochę mleko, jest to taki lekko słodkawy zapach. Zapach trochę przypominający budyń waniliowo-śmietankowy. Czy Wam przypadnie do gustu? To wszystko zależy od indywidualnych preferencji zapachowych. 

Konsystencja i wydajność:
Konsystencja dość zwarta, mi przypomina budyń. Maska jest według mnie wydajna. Kiedyś miałam już tą maskę, wtedy starczyła mi na 4 miesiące. Tej jeszcze nie skończyłam więc zobaczymy.  

Instrukcja użycia:
Maskę stosuje się na umyte i lekko osuszone włosy, można nakładać od skóry bo nie powoduje przetłuszczania. Ja z przyzwyczajenia nakładam na 3/4 długości włosów (nie nakładam przy skórze). Następnie nakładamy worek ( ja nakładam reklamówkę bo worka nie dostałam) i podgrzewam to lekko suszarką przez ok 20-25 minut. Zamiast suszarki można użyć ciepłego ręcznika. Ciepło pomaga włosom wchłonić większą ilość produktu. Następnie spłukujemy wodą i tadam gotowe. 

Moja Opinia:
To już drugie spotkanie z tą maską. Pierwsze odbyło się kilka lat temu, wtedy pomogła mi rozczesać dready, które posiadałam dość krótko. Zacznę nietypowo od minusów - na opakowaniu było napisane, że w środku jest Termoap i Serum wzmacniające, w moim nie było. Zastanawiam się dlaczego? Czy jakiś pracownik pomylił się i nie włożył? A może na etapie  Jestem zaradna i poradziłam sobie, jednak uważam to za minus. Kolejnym minusem albo może raczej dyskomfortem jest fakt, że trzeba podgrzewać ręcznik lub używać strumienia ciepłego powietrza. Wiadomo o ile łatwiej i przyjemniej by się ją stosowało, gdyby wystarczyło tylko nałożyć na głowę i czekać na efekt. Teraz przejdziemy do plusów, przy regularnym stosowaniu naprawdę poczułam poprawę kondycji włosów. Tego oczekiwałam i to dostałam! To właśnie lubię! Włosy są miękkie, nie mam żadnego problemu z rozczesaniem ich po zastosowaniu tej maski! Nie muszę używać wtedy żadnych dodatkowych preparatów. Niewątpliwym plusem jest również fakt, że włosy po spłukaniu pięknie i długo pachną. Przez niektóre maski włosy są oklapnięte, z tą jest wręcz przeciwnie. Nie obciąża moich włosów, nie przyklepuje ich - sprawia, że są  one sypkie, gładkie a jednocześnie dobrze nawilżone. Najlepsze w tej masce jest to, że po 1 użyciu już widać/ czuć jej działanie. Moje włosy są piękne i błyszczące, końcówki włosów są w świetnym stanie a mój mężczyzna nie może oderwać od nich nosa! Czego chcieć więcej? 

Moja ocena:
4,5/5 pół oceny w dól za brak tego czepka i serum:)


















Używałyście już tej odżywki? Jakie są wasze opinie? Jak ktoś potrzebuje rozczesać dready to polecam ją:D daje rade:D

Pozdrawiam
Dziurawiec

środa, 3 września 2014

L'biotica - DERMOKREM InnovAge matująco-regulujący do cery tłustej i mieszanej

Witam
Dziś dla odmiany opiszę wam krem, którego używam a dokładniej DERMOKREM InnovAge  Phytobaza matująco-regulujący do cery tłustej i mieszanej. Chyba każda z nas używa kremów do twarzy, są i tacy, którzy codziennie kilkanaście specyfików wklepują w twarz. Ja jednak do takich osób nie należę. Zapewne część z was uzna: że robię źle, że skóra szybko mi się zestarzeje, ja jednak tak mam i już. Ogólnie cerę mam mieszaną, suchą na policzkach a tłustą w strefie T. Może dlatego też nie mogę dobrać kremu idealnego dla mnie? Ale do rzeczy! 

Co obiecuje producent?


Matująco-Regulujący krem dermatologiczny z serii DERMOKREM InnovAge został przygotowany dla cery tłustej i mieszanej w celu zapewnienia jej odpowiedniej równowagi i redukcji niedoskonałości. Lekka konsystencja kremu daje uczucie długotrwałego nawilżenia i komfortu. Nie pozostawia tłustego filmu. Nie lepi się. Pozwala skórze oddychać, nie zatyka porów. Krem jest idealną bazą pod makijaż. 



Efekt na skórze:

  • Zwężone pory, matowa cera, zredukowana aktywność gruczołów łojowych;
  • Redukcja niedoskonałości i równomierny koloryt;
  • Działanie złuszczające i wygładzające;
  • Optymalny poziom nawilżenia;
  • Wzmocnienie układu odpornościowego skóry;
  • Neutralizacja wolnych rodników.
  • WYCIĄG Z OWSA
  • OLEJ Z PESTEK CZARNEJ PORZECZKI
  • PAPAINA
  • WITAMINA C
  • WITAMINA E


System InnovAge = Phytobaza + Sepicontrol™ A5 

Phytobaza to innowacyjna formuła podtrzymująca aż 8 fizjologicznych procesów zachodzących w skórze. Skomponowana jest ze starannie wyselekcjonowanych składników aktywnych naturalnego pochodzenia oraz witamin: 


Phytobaza utrzymuje skórę w stanie ciągłej równowagi. Zapewnia jej idealny wygląd, doskonałą kondycję oraz zdolność do samoregeneracji. Tworzy prawdziwą prewencję przeciwstarzeniową. 



W Matująco-Regulującym kremie L’biotica działanie Phytobazy zostało wzmocnione o Sepicontrol ™ A5 


Skład: 
Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Glyceryl Stearate Citrate, Hydrogenated Didecene, Isododecane (and) Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Isododecane (and) Dimethicone Crosspolymer, Dimethicone, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Isostearyl Isostearate, Ribes Nigrum (Black Currant) Oil*, Avena Sativa Bran Extract*, Magnesium Ascorbyl Phosphate (and) EDTA*, Tocopheryl Acetate*, Papain (and) Glucose*, Capryloyl Glycine (and) Sarcosine (and) Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Allantoin, Tetrasodium EDTA, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol (and) Methylisothiazolinone, Parfum, CI 77891 (and) Mica (and) Tin Oxide, Sodium Hydroxide 

Opakowanie: 
Słoiczek zakręcany, lekki o pojemności 50 ml. Ogólnie uważam, że słoiczki nie nadają się do kremów o ile nie myjemy co chwile rąk.  Wolałabym by był jakiś dozownik do pojemniczka. Ciągłe otwieranie i wkładanie "brudnych" palców" by sięgnąć po krem jest po prostu niehigieniczne. 

Zapach:
Ładny delikatny, nie drażniący w oczy.

Konsystencja i wydajność:
Typowa konsystencja kremowa - jest lekki, nie trzeba dużo go nakładać przez co starczy na dłużej.

Moja opinia: 
Jest to krem klasy średniej, moim zdaniem ma dużo plusów, ale są też i duże minusy. Od czego by zacząć? Może od plusów. W składzie kremu jest dużo substancji nawilżających m.in  emolient, gliceryna, masło shea to tylko część z nich. Dlatego mogę z ręką na sercu powiedzieć: Tak ten krem dobrze nawilża moją skórę. Mam wrażenie, że po nałożeniu produktu skóra robi się miększa, poprawił się jej koloryt ponieważ krem lekko rozjaśnił przebarwiania.  Do plusów zaliczę też: szybkie wchłanianie, miłą konsystencję i zapach. To bardzo ważne cechy dla produktów stworzonych do użytkowania na twarzy. Co równie ważne specyfik ten nie zatyka porów! To duży plus, bez wątpienia dla wszystkich, którzy borykają się z rozszerzonymi i widocznymi porami. Są jednak i minusy, o których wspomniałam. Producent obiecał działanie matujące, niestety produkt w ogóle mi twarzy nie zmatowił. Dodatkowo po nałożeniu kremu zostaje tłusty film na twarzy przez co skóra się zwyczajnie świeci. Ten film sprawia, że w moim odczuciu ten krem kompletnie nie nadaje się na bazę pod podkład. Po stosowaniu produktu miałam wrażenie, że pojedyncze wypryski na twarzy były jakby bardziej widoczne, nie nadaje się zatem dla mnie do stosowania na dzień. Kolejnym minusem jest również fakt, że krem w żaden sposób nie wyregulował mi wydzielania sebum. Czyli dwie podstawowe cechy produktu, którymi chwali się producent już na opakowaniu zawiodły. Nie skreślam go jednak, zużyję to opakowanie stosując go jako zwykły, nawilżający krem na noc. 

Podsumowując: Produkt świetny jako krem nawilżający do cery mieszanej, niestety producent za dużo obiecuje na opakowaniu, co negatywnie odbija się na mojej ocenie, bo w końcu obietnic tych produkt nie spełnia.

Moja ocena:
3,5/5














Używałyście tego kremu? Znacie jakiś krem odpowiedni do cery mieszanej jako baza pod makijaż, który nie zostawia tłustego filmu?
Pozdrawiam


Dziurawiec